R E K L A M A








Baba w sklepie

Przychodzi baba do sklepu -Czy jest marchewka?-Nie ma. Przychodzi jutro.Czyjest marchewka -jak jeszcze raz przyjdziesz i zapytasz się o marchewkę to przybiję cię gwozdziami do podłogi.Przychodzi jutro czy są gwozdzie -Nie ma-A czy jest marchewka.

2.9
Średnia: 2.9 (21 głosy/ów)
Twoja ocena: None